encyklopedia broniportal prywatnyI wojna światowakatalog monetweb 2.0kalendarz
  menu:

 spis serii i odcinków
 opis odcinków
 napisy
 aktorzy w odcinkach
 realizatorzy
 cytaty i dialogi
 różne
   kombatanci
   szlak bojowy brygady
   czołg T-34
   cytaty z filmów

strona tytułowa

  nawigacja:
polskie seriale... [główna]

  linki sponsorowane


login:

hasło:


przypomnij hasło
ZAREJESTRUJ SIĘ!


  CZTEREJ PANCENI I PIES

  SZLAK BOJOWY BRYGADY PANCERNEJ I ZAŁOGI CZOŁGU "RUDY"
Bitwa pod Studziankami (9-16 sierpnia 1944 r.), stoczona w szykach radzieckiego 4 Korpusu Gwardii, była dla 1 Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte chrztem bojowym. W połowie września pancerniacy wspierali piechurów 1 Dywizji im. Tadeusza Kościuszki przy zdobywaniu Pragi. Tam właśnie, u wjazdu na most Kierbedzia, zostali ranni trzej czołgiści z załogi "Rudego". Gdy leżeli w szpitalu, ich dowódca walczył pod Jabłonną, wraz z całą brygadą brał udział w wyzwoleniu Warszawy i Bydgoszczy, w przełamywaniu Wału Pomorskiego.

Janek, Maruisa, Gustlik i Grigorij udali się w pościg za frontem w marcu, kiedy 1 Armia WP zdobywała Kołobrzeg, a brygada pancerna ruszyła na Gdynię i Gdańsk. Tam właśnie, w pierwszych dniach kwietnia 1945 roku, po krwawych walkach czołgi dotarły do morza i stanęły na Westerplatte.


1 Brygada Pancerna, wyczerpana ciężkimi walkami, pozostała w Gdańsku jako garnizon, lecz parę najmniej zużytych wozów, a wśród nich wóz bojowy z numerem taktycznym 102, odesłano do sztabu 1 Armii WP, która strzegła wybrzeża Bałtyku od Kołobrzegu aż po Zalew Szczeciński. Po lasach pomorskich wałęsały się jeszcze resztki rozbitych wojsk hitlerowskich, wróg zrzucał dywersantów na spadochronach, usiłował wysadzać desanty morskie. A jednocześnie szła nad lasem wiosna coraz bardziej zielona. W owych pierwszych tygodniach kwietnia żołnierze orali pola, rzucali w nie ziarno - nie dla siebie, lecz dla tych, którzy tu przyjdą i zostaną na zawsze.


W połowie kwietnia 1 Armia Wojska Polskiego premaszerowała nocami nad Odrę, by wraz z armiami radzieckimi ruszyć do ostatniej ofensywy drugiej wojny światowej, do oensywy berlińskiej. Szesnastego, w poniedziałek nad ranem, zagrzmiały tysiące luf i przez kipiącą wybuchami rzekę ruszyły łodzie, tratwy, promy. W szerokiej dolinie Odry rozgorzała czterodniowa zaciekła bitwa. Krok za krokiem trzeba było przełamywać kolejne linie obrony, druzgotać betonowe bunkry. Kiedy padły miasta nad Odrą, kiedy żołnierze wdarli się na lesiste wzgórza - w oddali zamajaczyły dymy gorejącego Berlina.


20.IV.1945 roku dywizje 1 armii przeszły do pościgu za cofającym się wrogiem, wdzierały się klinami coraz dalej na zachód. Samodzielne patrole rozpoznawcze wojsk pancernych przenikały na tyły, śmiałymi atakami opanowywały mosty, wyzwalały tysiące więźniów i jeńców.

Polscy żołnierze osłaniali prawe skrzydło wojsk radzieckich, które zamknęły pierścień wokół Berlina i rozpoczęły już walki na przedmieściach.

Pragnąc przyjść z pomocą garnizonowi swej stolicy, hitlerowcy uderzyli z północy, wbili klin w naszą obroną, ale śmiały, zawzięty opór drobnych nawet oddziałów opóźnił tempo natarcia, dał czas potrzebny na przegrupowanie i atak.


Szturm Berlina był trudny i krwawy, lecz przecież każdy żołnierz na ogromnym froncie niczego tak nie pragnął, jak wziąć w nim udział. Zaszczyt ten przypadł w udziale również Polakom - nasze pułki piechoty, nasi saperzy i artylerzyści zdobywali centrum stolicy hitlerowskiej. Do nich właśnie ruszyła z rozkazami załoga "Rudego", wraz z nimi brała udział w szturmie stacji metra koło parku Tiergarten i dotarła do Bramy Brandenburskiej.
Berlin skapitulował 2 maja, a tydzień później koniec wojny zastał nasze dywizje nad Łabą. Stamtąd, znad rzeki, rozpoczął się powrót do domu.


[literatura:]
• Za opisem wydania książkowego.

© 1998-2024 Jurek wstecz